poniedziałek, 14 lipca 2014

Dorosłość

Dudni we mnie złość, czuję się niedoceniony. Czuję się niewykorzystany. Nieprzydatny. Lecz moje uczucia pielęgnuję, a przede wszystkim eksponuję przed sobą tylko po żeby móc pisać, inaczej nie potrafię. Strasznie zawodzę się na tym życiu, chciałbym ze złości napisać, że nic do stracenia. Trochę to prawda. Zaczynam sę godzić ze śmiertelnością człowieka. Nie zrobię wszystkiego, co bym chciał, nigdy niczego nie napiszę. Więc i to wyrzucanie z siebie emocji powinienem zakończyć. Nie zmienię świata, nie ma barykad, na których byłoby warto ginąć ani idei, która nie byłaby zmanipulowana. Nie ma nic, nie ma mnie, absolut jest milczeniem w pustce.

1 komentarz:

  1. Dopiero przed paroma chwilami trafiłam na ten blog, a już od pierwszych przeczytanych zdań niewątpliwie mi się spodobał. Nie przestawaj tu pisać, proszę. Będę czekać na kolejne przemyślenia.

    OdpowiedzUsuń